Gabriel Rzączyński (1664–1737)

Jezuita i przyrodnik. Jako zręczny kompilator zdobył sławę w I poł. XVIII wieku, tworząc obszerne łacińskie kompendia fauny, flory i krajobrazów dawnej Rzeczypospolitej.

Gabriel Rzączyński herbu Ślepowron przyszedł na świat na Podlasiu, choć żadne znane dziś źródło historyczne nie zawiera informacji o dokładnym miejscu jego narodzin. W roku 1682, w wieku osiemnastu lat, wstąpił do zakonu jezuitów, a wykształcenie zdobywał początkowo w kolegium towarzystwa w Lublinie. Do miasta tego powrócił po odbyciu nowicjatu w Krakowie (1682–1684), gdzie pozostawał przez dwa lata pod opieką Jana Hermanniego (1626–1691) i Jana Morawskiego (1633–1700), jezuitów znanych głównie ze swoich prac zakresu filozofii naturalnej i teologii. Pierwszy z nich zasłynął jako autor traktatów o mechanice i astronomii, drugi zaś – z dzieł teologicznych i poradników ascezy.

Po krótkim okresie pracy w lubelskim kolegium jezuickim (1684–1686) Rzączyński kontynuował naukę w Kaliszu, a jego najważniejszym nauczycielem był tam Tomasz Perkowicz (1652–1720), kaznodzieja, tłumacz literatury zachodniej i bibliofil. Pod jego opieką pozostawał młody jezuita do roku 1689, gdy powrócił do Lublina. Od tamtej pory Rzączyński wykładał w kolegiach jezuickich w różnych miejscach, najpierw we Lwowie (w 1690), a później, po dodatkowych trzyletnich studiach teologicznych w Krakowie (1692–1695) – podczas których otrzymał święcenia kapłańskie (1694) – w Jarosławiu, Toruniu, Poznaniu, Lublinie i Łucku (1697–1703). Kolejne lata spędził ponownie w Poznaniu i we Lwowie (1704–1708).

Rzączyński nauczał wówczas, co ciekawe, przede wszystkim retoryki, logiki i matematyki, nigdy jednak – filozofii naturalnej. Nie skończył również żadnych studiów w tym zakresie, trudno zatem jednoznacznie ocenić, skąd wzięły się zainteresowania przyrodoznawcze, które dały o sobie znać w późniejszych latach jego życia. Po krótkim pobycie w Sandomierzu w roku 1709 udał się znowu do Poznania, gdzie w latach 1710–1714 wykładał dalej retorykę. Około roku 1717 przeniósł się do Gdańska, ponownie w roli profesora, i to najpewniej właśnie w tym mieście zredagował swoje najważniejsze dzieło, Historia naturalis curiosa Regni Poloniae, Magni Ducatus Lituaniae annexarumque provinciarum in tractatus XX divisa, które ukazało się drukiem w roku 1721 w Sandomierzu, dokąd jezuita przeniósł się rok przed publikacją.

Historia naturalis Rzączyńskiego jest kompilacją wielu innych źródeł wydanych w Europie na przestrzeni XVI i XVII w. Jej autor szczególnie wiele zawdzięczał Ulissesowi Aldrovandiemu (1522–1605), włoskiemu uczonemu działającemu w Bolonii, który znany był ze swoich bogato ilustrowanych traktatów historii naturalnej, a także Janowi Jonstonowi (1603–1675), polskiemu przyrodoznawcy szkockiego pochodzenia, twórcy monumentalnych kompendiów faunistycznych cenionych w całej siedemnastowiecznej Europie. Rzączyński posiadł i przekazał swoim czytelnikom szeroką wiedzę, choć jego dzieło opierało się właściwie w całości na pracach innych uczonych, które jezuita zmyślnie włączył do zredagowanego przez siebie tomu.

Historia naturalis podzielona jest na dwadzieścia działów (rozpraw; tractatus) obejmujących niezwykle obfity materiał. Autor nie ograniczył się do przedstawienia wyłącznie fauny i flory ówczesnej Rzeczypospolitej, przeciwnie – jego ambicją było stworzenie dzieła krajoznawczego, opisującego Litwę, Koronę i wszystkie ich ziemie w jak najdokładniejszy sposób. Kompendium rozpoczyna się zatem dyskusją na temat minerałów i gleb, następnie przechodzi do omówienia żyzności tych ostatnich, charakteryzuje góry, a później zbiorniki wodne i stworzenia w nich żyjące. Osobny rozdział poświęcono przy tym Morzu Bałtyckiemu wraz z występującymi w nim rybami (rozumianymi dość szeroko, gdyż Rzączyński zalicza do nich też kraby czy świnie morskie, a także stworzenia fantastyczne, takie jak „kur morski”; gallus marinus).

Kolejne rozprawy dotyczą drzew, zwierząt czworonożnych, jadowitych i bezkrwistych (węży, jaszczurek czy bazyliszków), owadów i ptactwa. Co ciekawe, szczególnie dużo uwagi poświęcił autor także ludziom, a zwłaszcza ich „osobliwym cechom” (memorabilia) i „rzadkim właściwościom” (qualitates rariores). Te pierwsze obejmują ludzi szczególnie wysokich i niskich, a także nadmiernie rozmiłowanych w jedzeniu i piciu. Do drugiej kategorii zaliczono przede wszystkim szczególne i nieprawidłowe działanie zmysłów, mające wywoływać szaleństwo lub somnambulizm. W kolejnych rozdziałach Rzączyński wymienił także „wynaturzenia” ludzi i zwierząt i niektóre osobliwości ciał zmarłych, takie jak nieuleganie rozkładowi. Ostatnie rozprawy zawarte w Historia naturalis poświęcone zostały klimatowi i astronomii (klęskom naturalnym, porom roku, zjawiskom pogodowym, ruchom gwiazd i zaćmieniom), a także wróżbom i magii.

Po wydaniu swojego najważniejszego dzieła Rzączyński spędził kolejne trzy lata (1721–1724) w Ostrorogu, gdzie pełnił funkcję rektora kolegium jezuickiego. W roku 1725 powrócił ostatecznie do Gdańska, pozostając tam aż do śmierci w 1737. Napisał wówczas kolejny traktat przyrodoznawczy, zbliżony pod względem układu do Historia naturalis, zatytułowany Auctuarium historiae naturalis Regni Poloniae Magnique Ducatus Lituaniae annexarumque provinciarum in puncta XX (Gdańsk: J.J. Preuss 1736). W stosunku do swojego pierwszego kompendium Rzączyński zredukował jednak część poświęconą osobliwościom natury, a jeszcze więcej uwagi poświęcił minerałom, roślinom i zwierzętom, ograniczając się także do bardziej miarodajnych i sprawdzonych źródeł wiedzy.

Kompendium Rzączyńskiego nie zyskało sobie sławy tak dużej, jak traktaty Jonstona czy późniejsze Nowe Ateny Benedykta Chmielowskiego, poświęcone w pewnej części faunie i florze dawnej Rzeczypospolitej. Autor Historia naturalis i Auctuarium nie był również uczonym skłonnym do przeprowadzania własnych obserwacji empirycznych – swoje informacje czerpał przede wszystkim z wcześniejszych opracowań. Jego dzieła są jednak pierwszymi ściśle krajoznawczymi traktatami napisanymi w dawnej Rzeczypospolitej, przez co stanowią cenne źródło wiedzy na temat sposobu, w jaki jej mieszkańcy postrzegali otaczającą ich przyrodę.

Bibliografia:

  1. Bibliografia Literatury Polskiej „Nowy Korbut”, red. Kazimierz Budzyk, t. 3, Państwowy Instytut Wydawniczy, Warszawa 1965, s. 197.
  2. Piotr Daszkiewicz, Pascale Heurtel, Historie de l’exemplaire de l’Actuarium Historiæ naturalis Regni Poloniæ Magnique Ducatûs Lithuaniæ... de Georges-Leclerc Buffon (1707-1788) et quelques remarques sur l’edition du livre de Gabriel Rzączyński, „Organon”, nr 35 (2006), s. 103–113.
  3. Zygmunt Fedorowicz, Fauna Polski w dziełach o. Gabriela Rzączyńskiego T.J. (1664–1737), Zakład Narodowy im. Ossolińskich – Wydawnictwo Polskiej Akademii Nauk, Wrocław 1966.
  4. Aleksander Maciesza, G. Rzączyński S.J. – pierwszy fizjograf Polski, Polskie Towarzystwo Krajoznawcze, Sandomierz 1921.

Autor:

Albert Kozik