Żółw morski

Ze względu na swój charakterystyczny wygląd i długowieczność żółwie morskie od wieków budziły w ludziach uznanie i podziw. Mimo iż nie były tak tajemnicze, jak niektóre gatunki wodnych zwierząt, nie posiadamy niestety zbyt wielu staropolskich relacji naukowców czy podróżników na ich temat. 

Żółwie występują w wierzeniach i sztuce wielu kultur świata, przeważnie mając pozytywne konotacje. Według niektórych starożytnych Hindusów i Chińczyków zwierzę to było podporą Ziemi, uznawano je też za święte. Wiązane jest ponadto z początkiem świata, nieśmiertelnością, wytrwałością, mądrością, ochroną i miłością. Choć w chrześcijaństwie żółwie miały pierwotnie negatywną symbolikę, to obecnie kojarzone są z wiernością małżeńską. 

Morskie gatunki żółwi należą do największych – masa niektórych osobników może dochodzić aż do pół tony, a ich długość do 1,4 m. Ich kończyny są szerokie i płaskie, co ułatwia pływanie. Od innych żółwi odróżnia je to, że nie mogą wciągnąć głowy, nóg i ogona do swej skorupy. Większość z nich jest mięsożerna i zamieszkuje przybrzeżne wody – można je spotkać w ciepłych morzach i oceanach całego świata. 

Opis i wizerunek tych zwierząt (w miarę zgodny z rzeczywistością, co jest dowodem na to, że nie były one wówczas tak tajemnicze dla ludzi, jak niektóre gatunki fauny) znajdują się również w łacińskojęzycznej encyklopedii Jana Jonstona (1603-1675), polskiego przyrodnika-humanisty szkockiego pochodzenia, w tomie czwartym – poświęconym czworonogom (Frankfurt ok. 1652). Badacz korzystał ze źródeł historycznych pochodzących od czasów starożytnych. 

Prawie sto lat później hasło na temat żółwi, w tym także morskich, można było przeczytać również po polsku. Katolicki duchowny Benedykt Chmielowski (1700-1763) umieścił je w pierwszym tomie swego słynnego kompendium pt. Nowe Ateny (Lwów 1745). 

TESTUDO, toiest ZOŁW (…). Bardzo powoli po ziemi czołga się. iak ptak iayca pokłada, w piasku morskim zagrzebuie, ktore operatione Solis płod wydaią. Na Insule Morus nazwaney Oceanu Wschodniego, znaleziono iaiec żółwich wielkości jak gęsie zagrzebanych pięć set, iako Baltazar Dias z Malaki piszący Roku Pańskiego 1556 świadczy. W Gangesie tak są rosłe, że beczki z nich formuią dwudziestogarcowe, teste Aeliano. (B. Chmielowski, Nowe Ateny…, cz. 1, Lwów 1755, s. 634). 

Chmielowski poprawnie napisał, że żółwie morskie wychodzą na ląd, by złożyć jaja na piaszczystych brzegach (warto przy tym zaznaczyć, że oprócz tej czynności całe życie spędzają w wodzie). O fakcie tym, w trochę bardziej wyczerpującej formie, wspomniał również w swym pamiętniku Teodor Anzelm Dzwonkowski (1764-1850), który pod koniec XVIII wieku podróżował na służbie Holenderskiej Kompanii Wschodnioindyjskiej po Azji Południowej i Południowo-Wschodniej: 

Pod straż i zarządzenie guwernera tutejszego należą jeszcze i pobliższe wyspy, pod swoimi królikami każda z osobna zostające, jako to: wyspa Tydor, której mięszkańcy nawięcej łowieniem żółwi morskich zatrudniają się, z których jeden czasem waży i 300 fontów. Łowienie ich odbywa się w nocy, rybacy starają się mieć oszczepy i ognie na łodziach rozpalają, natenczas same z głębi morskich do światła wypływają, a miękką mając skorupę na sobie, łatwo tedy oszczepami brać się dają. Niektóre na zniesienie jaj, których po tysiącu mają nawet na sobie, wypływają na gorące piaski, gdzie wsparłszy się skrzydłami [kończynami] wkoło się obracają, a w tym kończatą krawędzią nad ogonem będącą dół w piasku wykręciwszy, dopiero jaja swoje kładą i cokolwiek tymże piaskiem pokrywają, po czym same nazad popychając się skrzydłami do wody uchodzą, lecz gdy ich kto dostrzeże a od wody zastąpi i wszystkie, ile ich tam będzie, do góry brzuchem poprzewraca, natenczas żaden już nie ucieknie i wszystkie staną się owego zdobyczą. Z tych zaś jaj w piasku, słońcu tylko zostawionych, wylągłszy się młode zaraz do wody czołgają się i tam swojej postaci dorastają (T. A. Dzwonkowski, Pamiętniki: czyli pamiątka po ojcu dla Józefy z Dzwonkowskich Komornickiej, Warszawa 1985, s. 94). 

Warto dodać, że w celu złożenia jaj samice odbywają długie wędrówki do miejsca swego urodzenia. Obecnie przypuszcza się, że najprawdopodobniej wykorzystują do tego pole magnetyczne Ziemi. Ich pobyt na lądzie trwa z reguły kilka godzin, a młode wylęgają się po ok. 2 miesiącach. Współcześnie trwają starania władz niektórych państw, a także naukowców i wolontariuszy nad ratowaniem szybko wymierających – głównie z powodu działalności człowieka – żółwi morskich. 

Bibliografia:

  1. Benedykt Chmielowski, Nowe Ateny Albo Akademia Wszelkiey Scyencyi Pełna: Na Rozne Tytuły iak na Classes Podzielona (…), cz. 1, Drukarnia Jezuitów, Lwów 1755.
  2. Teodor Anzelm Dzwonkowski, Pamiętniki: czyli pamiątka po ojcu dla Józefy 
    z Dzwonkowskich Komornickiej, Państwowy Instytut Wydawniczy, Warszawa 1985.
  3. Jan Jonston, Historiae natvralis de quadrvpetibvs [!] libri cum aeneis figuris, impensis haeredum Math. Meriani, Frankfurt am Main, ok. 1652. 

Autor:
Mateusz Będkowski